Umowa podczas zakupów w Internecie. Na co zwrócić uwagę?

Przed nadejściem ery Internetu i wirtualnych sklepów, kwestia zawarcia umowy w drodze oferty była dość prosta. Jedna osoba występowała z propozycją zawarcia umowy, zaś druga osoba przystępowała na zaproponowane warunki bądź je odrzucała. Wraz z postępem technologicznym pojawiła się możliwość składania ofert sprzedaży w postaci elektronicznej. Prym w tej kategorii posiadają sklepy internetowe, w których funkcjonują obecnie dwie metody zawarcia umowy, ich rozróżnienie jest istotne dla konsumenta. Jak powinna być zbudowana umowa podczas zakupów w Internecie?

Można myśleć, że zawarcie umowy w trybie oferty poprzez sklep internetowy jest podobną czynnością do tej, która miałaby miejsce w fizycznym świecie. Sprzedawca (sklep internetowy) wystawia swój produkt, podaje cenę, a my jako konsument wkładamy go do koszyka, a następnie potwierdzamy zakup i przelewamy pieniądze. Rozumowanie takie będzie jak najbardziej poprawne, jednakże nie zawsze właściwe. Dlaczego? Otóż, jak to pięknie jest powtarzane w świecie prawa „to zależy”.

Umowa podczas zakupów w Internecie zawarta wirtualnie nie jest równa tradycyjnie zawartej?

Podstawą prawną zwykłego trybu oferty sprzedaży w postaci elektronicznej jest art. 661 Kodeksu Cywilnego. To dzięki niemu nasze wcześniejsze domniemanie znajduje solidne oparcie w Kodeksie.

Art. 661 Kodeksu karnego
§ 1. Oferta złożona w postaci elektronicznej wiąże składającego, jeżeli druga strona niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie.
Jednakże w stosunkach przedsiębiorca-konsument art. 661 Kodeks Cywilny narzuca również na przedsiębiorcę kilka obostrzeń, które służą ochronie słabszej strony stosunku prawnego i zarazem jasno określają kiedy może dojść do zawarcia umowy sprzedaży w postaci elektronicznej.
§ 2. Przedsiębiorca składający ofertę w postaci elektronicznej jest obowiązany przed zawarciem umowy poinformować drugą stronę w sposób jednoznaczny i zrozumiały o:
1) Czynnościach technicznych składających się na procedurę zawarcia umowy.
2) Skutkach prawnych potwierdzenia przez drugą stronę otrzymania oferty.
3) Zasadach i sposobach utrwalania, zabezpieczania i udostępniania przez przedsiębiorcę drugiej stronie treści zawieranej umowy.
4) Metodach i środkach technicznych służących wykrywaniu i korygowaniu błędów we wprowadzanych danych, które jest obowiązany udostępnić drugiej stronie.
5) Językach, w których umowa może być zawarta.
6) Kodeksach etycznych, które stosuje, oraz o ich dostępności w postaci elektronicznej.

Najbardziej interesował nas będzie punkt pierwszy oraz drugi. To one dają możliwość przedsiębiorcy określenia jak wygląda procedura zawarcia umowy (czyli włożenie czegoś do koszyka, następnie kliknięcie „Kupuję”, a na końcu potwierdzenie oferty).

Co więcej, kierując się wykładnią językową zauważamy, że to przedsiębiorca musi poinformować o skutkach prawnych otrzymania oferty przez potencjalnego konsumenta. Wzmacnia to jeszcze bardziej przekonanie, że to właśnie fakt wystawienia produktu na stronie może być informacją dla konsumenta, że dany przedsiębiorca chce zawrzeć z nim umowę sprzedaży.

Umowa podczas zakupów w Internecie, a regulamin sklepu

W przestrzeni internetowej znana jest praktyka, że sklepy zastrzegają sobie, że wystawione produkty są wystawione w celach informacyjnych i stanowią jedynie zaproszenie do zawarcia umowy. Bardzo często można spotkać się z zapisem: Ogłoszenie nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.

Czy zapis ten jest błędny, niepoprawny bądź nie ma umocowania w przepisach? Na każde z tych założeń trzeba rzec stanowcze trzy razy NIE. Z pomocą przychodzi nam art. 71 Kodeksu Cywilnego na podstawie, którego przedsiębiorcy określają, że prezentowane przez nich produkty stanowią jedynie zaproszenie do zawarcia umowy, a nie ofertę.

Ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje, skierowane do ogółu lub do poszczególnych osób, poczytuje się w razie wątpliwości nie za ofertę, lecz za zaproszenie do zawarcia umowy.

W takiej sytuacji ofertę zawarcia umowy sprzedaży składać będzie konsument, a oblatem (przyjmującym ofertę) będzie sprzedawca. W takim momencie prezentowany wcześniej art. 611 §1 Kodeksu Cywilnego będzie wymagał tego potwierdzenia od sprzedawcy np. poprzez odesłanie maila z przyjęciem zamówienia do realizacji bądź akceptacją zamówienia.

Jakie znaczenie mają te dwie formy?

Często poprzez błędne wprowadzanie danych do systemu napotykamy produkty, których cena jest bardzo atrakcyjna. Dla przykładu karta graficzna, która na rynku kosztuje średnio 2000 złotych, nagle na stronie sklepu internetowego kosztuje 200 złotych.

Druga forma

Druga forma może realnie chronić przedsiębiorcę przed zatwierdzeniem takiej umowy, ponieważ wtedy to konsument jest oferentem, zaś sprzedawca osobą odpowiadającą na „propozycję” konsumenta. Niestety, nawet taka ochrona nie jest do końca skuteczna, ponieważ wielokrotnie sklepy ustalają automatyczne potwierdzenie wysłanej oferty przez konsumenta, przez co nie podlegają tak mocnej ochronie.

Sprawa nieco się komplikuje w momencie kiedy zastosowanie ma tradycyjny tryb, ponieważ to konsument potwierdza, że „akceptuje” te nad wyraz atrakcyjną ofertę, ponieważ nie ma w tej sytuacji nawet możliwości ochronienia się przed zawarciem bardzo niekorzystnej umowy.

Niemniej jednak, w sytuacji takiej przedsiębiorca może powołać się na błąd oświadczenia woli i następnie złożyć na podstawie art. 84 Kodeksu Cywilnego oświadczenie o uchyleniu się od skutków zawartej umowy. Chodzi tutaj o to, że sprzedawca rozsądnie oceniając daną sytuację nie dokonałby danej czynności i oczywiście odmówiłby zawarcia umowy. Narzuca to również po stronie przedsiębiorcy obowiązek udowodnienia, że konsument w danej chwili wiedział o istnieniu błędu lub mógł z łatwością się o tym dowiedzieć (np. poprzez sprawdzenie cen u innych sprzedawców). Pomimo istnienia prawa, które chroni przedsiębiorcę przed skutkami błędu, w praktyce, rzadko korzystają oni z tej możliwości, ponieważ są świadomi, że taka sytuacja może negatywnie wpłynąć na ich wizerunek.

Zawarcie umowy jest najważniejszą częścią sprzedaży. Bez niej tak naprawdę nie może dojść do późniejszego przeniesienia prawa własności ze sprzedawcy na konsumenta. To jak skonstruowany jest regulamin bądź procedury zawarcia umowy może mieć ogromne znaczenie w późniejszym etapie finalizacji transakcji. Uwaga ta, jest zalecana nie tylko przedsiębiorcom, ale i konsumentom, ze względu na różne sytuacje mające miejsce w życiu codziennym.

 

Podstawa prawna:

  • ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny.

 

Autor: Przemysław Szot 

Admin
Admin

więcej porad

Przedawnienie karalności

Przedawnienie karalności czynu jest brane pod uwagę z urzędu przez organy procesowe prowadzące sprawę, zarówno sąd, jak i prokuraturę. Stwierdzenie zaistnienia przedawnienia bezwzględnie skutkuje umorzeniem postępowania lub odmową jego wszczęcia. Przepis art. 101 § 1 Kodeksu karnego wskazuje, kiedy ustaje karalność przestępstwa. Przedawnienie karalności czynu następuje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło: 30 lat - gdy czyn stanowi zbrodnię zabójstwa; 20 lat - gdy czyn stanowi inną zbrodnię;  15 lat - gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 5 lat;  10 lat - gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 3 lata;  5 lat - gdy chodzi o pozostałe występki.  1 rok – w przypadku czynu ściganego z oskarżenia prywatnego. Termin liczony jest od chwili, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy przestępstwa. Nie później jednak niż z upływem 3 lat od czasu popełnienia czynu. W przypadku przestępstw, które zależne są od nastąpienia określonego w ustawie skutku, bieg przedawnienia rozpoczyna się od czasu, gdy skutek nastąpił. W przypadku natomiast występków przeciwko życiu i zdrowiu, popełnionych na szkodę małoletniego, zagrożonych karą, której górna granica przekracza 5 lat pozbawienia wolności; oraz przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, popełnionych na szkodę małoletniego albo gdy treści pornograficzne obejmują udział małoletniego, przedawnienie karalności przestępstwa nie może nastąpić przed ukończeniem przez niego 30. roku życia. Należy mieć na uwadze przepisy, na mocy których terminy przedawnienia karalności zostają wydłużone Obliczając termin przedawnienia należy mieć na uwadze treść przepisu art. 102 k.k., który wydłuża czas przedawnienia w sytuacji, w której wszczęto i przeprowadzono postępowanie przeciwko osobie. Jeżeli w okresie przewidzianym dla występku i zbrodni ściąganych z urzędy, wszczęto postępowanie, karalność popełnionego przestępstwa zostaje przedłużona o 10 lat. W pozostałych wypadkach – o 5 lat. [uwaga]Pobierz: Wniosek o zatarcie skazania wzór[/uwaga] W przypadku gdy wyrok skazujący się już uprawomocnił, kary nie można wykonać, jeżeli od uprawomocnienia się orzeczenia upłynęło: 30 lat - w razie skazania na karę pozbawienia wolności przekraczającą 5 lat;  15 lat - w razie skazania na karę pozbawienia wolności nie przekraczającą 5 lat; 10 lat - w razie skazania na inną karę. Termin ten stosuje się również w przypadku środków karnych; środków kompensacyjnych oraz przepadku. Wyłączeniu spod przedawnienia podlegają zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości i przestępstwa wojenne. Dodatkowo, przepisów o ustaniu karalności czynu nie stosuje się do umyślnego przestępstwa: zabójstwa; ciężkiego uszkodzenia ciała; ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności łączonego ze szczególnym udręczeniem, popełnionego przez funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. [informacja]Podstawa prawna: ustawa z dnia 6 czerwca 1997 roku – Kodeks Karny.[/informacja]

Zakaz konkurencji – co to właściwie oznacza dla pracownika?

Zakaz konkurencji nie może dotyczyć prowadzenia przez pracownika aktywności zawodowej, która nie jest działalnością konkurencyjną względem pracodawcy. Pracodawca nie ma prawa zabronić pracownikowi wykonywania jakiejkolwiek dodatkowej pracy czy działalności - w tym prowadzenia działalności gospodarczej – jeżeli nie jest ona konkurencyjna względem działalności przedsiębiorstwa pracodawcy. [paragraf]"Nie daje podstaw do rozwiązania stosunku pracy ujawnienie faktu dodatkowego zatrudnienia pracownika, jeśli jednocześnie nie wykazano, aby z tego powodu nie wywiązywał się on ze swoich obowiązków pracowniczych, a owa aktywność zarobkowa nie miała niekorzystnego wpływu na interesy pracodawcy". Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2008 roku, sygn. akt: I PK 27/08.[/paragraf] Działalność konkurencyjna - co to właściwie oznacz? Działalność konkurencyjna w doktrynie, definiowana jest jako rzeczywiste zagrożenie interesów pracodawcy, poprzez kierowanie podobnej oferty do tej samej grupy adresatów. Działalność konkurencyjna polega na prowadzeniu przez pracownika samodzielnie, we własnym imieniu i na własny rachunek, działalności, której przedmiot choćby częściowo pokrywa się z zakresem działalności pracodawcy. Może odbywać się również przez świadczenie pracy, w ramach stosunku pracy lub innego stosunku prawnego, na rzecz innego podmiotu prowadzącego taką działalność. Lojalka w praktyce Zgodnie z art.101¹ Kodeksu pracy zakaz konkurencji powinien zawarty w osobnej umowie od umowy o pracę. Zakaz może dotyczyć zarówno okresu wykonywania pracy, jak i okresu po rozwiązaniu stosunku pracy. Tzw. umowa lojalnościowa obowiązująca w trakcie trwania stosunku pracy nie jest objęta żadnymi ograniczeniami. Pracodawca może zawrzeć ją z każdym pracownikiem. Tego rodzaju umowa nie wymaga także żadnej odpłatności na rzecz pracownika, jednak w umowie może zostać zawarta klauzula o wynagrodzeniu. [uwaga]Czytaj też: Praca w godzinach nadliczbowych[/uwaga] Przepis art.101² § 1 k.c. stanowi z kolei, że zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy można zastosować wyłącznie w wypadkach, gdy pracownik miał dostęp do szczególnie ważnych informacji. W tym wypadku w umowie określa się okres obowiązywania zakazu konkurencji oraz wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy. Zakaz ten jest obligatoryjnie odpłatny. Wysokość odszkodowania może zostać dowolnie ustalona w umowie stron. Jednakże minimalna jej wysokość wynosi 25 proc. wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu. Odszkodowanie obowiązuje za cały okres zakazu konkurencji. Może być ono wypłacone jednorazowo w formie zryczałtowanej, a także, zgodnie z treścią omawianego przepisu, w miesięcznych ratach. Umowa dot. zakazu konkurencji wymaga pod rygorem nieważności formy pisemnej. Jest to jednoznaczne z obowiązkiem złożenia przez obie strony stosunku pracy, na piśmie, oświadczenia woli w zakresie wprowadzenia zakazu konkurencji. Zakres zakazu Umowa lojalnościowa powinna szczegółowo i jasno określać działalność konkurencyjną od której pracownik będzie musiał się powstrzymywać. Jeżeli zakaz obejmować ma uzgodniony przez strony obszar, powinien on być również w umowie wskazany. Skutki złamania zakazu Jak już wspomniano przewidziane w umowie powstrzymanie się pracownika od działalności konkurencyjnej w czasie trwania stosunku pracy jest obowiązkiem pracowniczym. Niewywiązywanie się  przez pracownika z owej umowy upoważnia pracodawcę do rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika. Natomiast w przypadku, gdy pracownik złamie zakaz konkurencji po rozwiązaniu stosunku pracy, pracodawca ma prawo dochodzić od niego pełnego odszkodowania za zaistniałą szkodę. Jednakże to na pracodawcy spoczywa ciężar udowodnienia, że szkoda powstała w wyniku działania pracownika. Musi wykazać także rozmiar tej szkody. W sytuacji gdy szkoda jest wynikiem nieumyślnego działania pracownika, zobowiązany będzie on jedynie do wyrównania rzeczywistej wysokości straty. Co więcej, tylko do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia tego pracownika z okresu, kiedy szkoda powstała i nie obejmuje odpowiedzialności za szkodę wywołaną złamaniem zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy. A co z tajemnicą przedsiębiorstwa? Odnosząc się do tajemnicy przedsiębiorstwa, należy zwrócić uwagę na brzmienie art. 11 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z owym przepisem pracownik jest zobowiązany do zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa, w którym była zatrudniona przez okres 3 lat.   [informacja]Podstawa prawna: ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz.U. 1974 nr 24 poz. 141). ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.(Dz.U. 1993 nr 47 poz. 211).[/informacja]