Umowa o dożywocie – czy możliwe jest jej rozwiązanie?

Umowa o dożywocie to dobry sposób na zagwarantowanie sobie spokojnej egzystencji na starość. Właściciel nieruchomości zobowiązuje się przenieść jej własność na nabywcę, który w zamian zobowiązuje się zapewnić zbywcy lub jego bliskiej osobie dożywotnie utrzymanie. W praktyce, w przeważającej ilości przypadków, umowa ta zawierana jest między członkami rodziny. Osoba starsza – rodzić, dziadek czy babcia, „przepisują na” na potomka mieszkanie czy dom, w zamian za dożywotnią opiekę.
umowa o dożywocie

Z uwagi na wyżej wspomniany charakter umowy, jest ona najczęściej zawiązywana między najbliższymi sobie osobami. Jedna ze stron (przodek) chce zabezpieczyć finansowo stronę drugą (potomka) poprzez darowanie jej nieruchomości.

Z kolei druga strona czuje się zobowiązana do opieki i utrzymywania darczyńcy. Niestety jak to często bywa, z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Toteż niejednokrotnie między stronami umowy dochodzi do konfliktów o takim stopniu natężenia, iż nie są one w stanie razem przebywać dłuższą chwilę w jednym pomieszczeniu, nie mówiąc o wspólnym wieloletnim koegzystowaniu.

Czy umowa o dożywocie może zostać rozwiązana? A może lepszym pomysłem jest zamiana jej na dożywotnią rentę?

Umowa o dożywocie – czym jest?

Dożywocie zostało uregulowane w Kodeksie cywilnym w przepisach art. 908 i nast. Umowa o dożywocie zobowiązuje jedną stronę (zbywcę) do przeniesienia własności nieruchomości na drugą stronę (nabywcę) umowy w zamian za zapewnienie zbywcy dożywotniego utrzymania.

Utrzymanie podobnie jak przy obowiązku alimentacyjnym, może przyjąć pieniężny (pokrywanie kosztów opieki) lub niepieniężny charakter (sprawowanie osobistej opieki). Zakres świadczeń, do których zobowiązuje się nabywca powinien zostać szczegółowo określony w umowie.

Jeśli strony tego nie zrobią, przyjmuje się, iż nabywca ma obowiązek:

  • przyjąć dożywotnika jako domownika;
  • dostarczać mu wyżywienia, ubrania, światła i opału;
  • zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie;
  • sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający.

Nieruchomość będąca przedmiotem umowy o dożywocie, poza częścią obciążoną użytkowaniem na rzecz dożywotnika, może być swobodnie wykorzystywana przez zobowiązanego.

Celem omawianej umowy jest zapewnienie zbywcy nieruchomości dożywotniego utrzymania. Oznacza to, że nabywca powinien zaspokajać podstawowe potrzeby życiowe zbywcy, tak aby wyeliminować konieczność zdobywania przez dożywotnika środków do życia z innych źródeł.

Rozwiązanie umowy dożywocia – czy w ogólne możliwa?

Ustawodawca przewidział, iż strony umowy mogą z czasem nie być w stanie żyć pod jednym dachem. Zdecydował się więc wprowadzić przepis pozwalający rozwiązać umowę o dożywocie lub zamienić ją na rentę.

Nie jest to jednak sprawa prosta, nie można tego dokonać jednostronnym oświadczeniem którejkolwiek ze stron. Nieodzowna jest tu ingerencja sądu.

Przepis art. 913 § 2 KC daje sądowi możliwość rozwiązania umowy o dożywocie. Rozwiązanie jest jednak ostatecznością. W pierwszej kolejności należy próbować załagodzić konflikt, a w przypadku gdyby to było niemożliwe – zamienić dożywocie na rentę.

W orzecznictwie przyjmuje się, że wyjątkowe wypadki uzasadniające rozwiązanie umowy o dożywocie przez sąd muszą przybierać szczególną postać i intensywność. Z

a wyjątkowy wypadek może być uznane uporczywe, długotrwałe i zamierzone, niespełnianie przez zobowiązanego świadczeń, gdy ze względu na potrzeby dożywotnika wynikające w szczególności z jego stanu zdrowia i warunków bytowych, są niezbędne do zadośćuczynienia jego interesom, których zabezpieczenie było celem umowy o dożywocie.

Omawiany przepis nie zawiera katalogu przesłanek, których spełnienie mogłoby bezpośrednio prowadzić do rozwiązania umowy. Przepis wskazuje jedynie na „wytworzenie się między dożywotnikiem a zobowiązanym takich stosunków, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności”.

Taki sposób zapisu normy daje sądowi swobodę w decydowaniu. Sąd może rozwiązać umowę na żądanie stron, nie ma jednak obowiązku tego dokonywać. Dlatego też, jeżeli rzeczywiście między stronami istnieje silny konflikt, lecz rozwiązanie umowy mogłoby pokrzywdzić jedną ze stron, sąd ma prawo oddalić pozew.

Rozwiązanie umowy o dożywocie skutkuje uznaniem przepisania nieruchomości za niebyłe. Mieszkanie lub dom będący przedmiotem umowy wraca do rąk zbywcy.

Wraz ze śmiercią zbywcy dezaktualizuje się prawo do żądania rozwiązania umowy o dożywocie. Jeśli dożywotnik umarł w trakcie postępowania o rozwiązanie umowy, postępowanie się umarza. Spadkobiercy dożywotnika nie są uprawnieni złożenia pozwu o rozwiązanie umowy.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 3 marca 2020 roku, sygn. I ACa 1134/19:

„W ramach wykładni art. 913 § 2 KC wyjątkowy wypadek uzasadniający rozwiązanie umowy dożywocia należy wiązać nie tylko z krzywdzeniem dożywotnika, ale także z przejawem złej woli zobowiązanego. Chodzi przy tym o rażąco naganne zachowanie zobowiązanego, które wytworzyło taki stan, w którym nie jest możliwe dalsze wymaganie bezpośredniej styczności między stronami, a skorzystanie z innych środków (w tym zamiany na rentę) nie zapewni dożywotnikowi dostatecznej ochrony. Chodzi więc o drastyczne przejawy zachowania zobowiązanego, przy istnieniu których nie sposób wymagać od dożywotnika dalszego utrzymania umowy dożywocia, nawet przy zamianie świadczeń z umowy na rentę.”

Umowa o dożywocie zamieniona na rentę

Mniej drastycznym środkiem, aniżeli rozwiązanie umowy, jest zamiana na rentę. Taki zabieg w dalszym ciągu gwarantuje stronom osiągniecie celów umowy o dożywocie, tj. z jednej strony dożywotnie utrzymanie, z drugiej uzyskanie prawa do nieruchomości, a jednocześnie nie skazuje skonfliktowanych stron do życia pod jednym dachem.

Zamiana na rentę, tak jak rozwiązanie umowy, jest możliwe jedynie w przypadku uzyskania właściwego orzeczenia sądowego. Z roszczeniem zamiany umowy dożywocia na rentę może wystąpić każda ze stron – nabywca nieruchomości, dożywotnik będący zbywcą nieruchomości lub osoba bliska, jeśli to na jej rzecz zostało zastrzeżone dożywocie.

Co istotnie, zamianie na rentę może podlegać cała umowa o dożywocie lub tylko niektóre jej elementy. Zakres zmiany powinien zostać określony w pozwie, a następczo orzeczony szczegółowo przez sąd. Sąd jest związany żądaniem strony.

Zamiana dożywocia na rentę nie powoduje wygaśnięcia prawa dożywocia, lecz zmianę jego treści. Oznacza to, że w wyniku zmiany nie powstaje uprawnienie do wykreślenia z księgi wieczystej nieruchomości będącej przedmiotem umowy wzmianki o obciążeniu jej prawem dożywocia.

Wyrok Sądy Apelacyjnego w Lublinie z dnia 5 grudnia 1996 roku, sygn. I ACa 12/96:

„Dla rozwiązania umowy dożywocia konieczne jest wystąpienie wymogów z art. 913 § 1 KC, a ponadto wyjątkowość zaistniałej sytuacji (§ 2 przepisu). Wyjątkowość sytuacji wyraża się przede wszystkim w fakcie, że zamiana dożywocia na rentę nie prowadzi do należytego rezultatu (np. gdy zobowiązany nie jest wstanie płacić renty zaspokajającej potrzeby dożywotnika), ale wyjątkowość sytuacji musi wyrażać się w drastycznym naruszaniu przez zobowiązanego zasad współżycia społecznego.”

Bezskuteczność umowy o dożywocie

Z roszczeniem o zamianę na rentę czy rozwiązanie umowy mogą występować jedynie strony umowy. Co więc w sytuacji, gdy umowa o dożywocie dotyka interesów osób najbliższych, które jednak nie posiadają przymiotu stron umowy? Ustawodawca przewidział również takie możliwości i poprzez art. 916 KC zabezpieczył wierzycieli alimentacyjnych.

Zgodnie z tym przepisem osoba uprawniona do alimentów może żądać uznania umowy o dożywocie za bezskuteczną w stosunku do niej, jeżeli wskutek tej umowy dożywotnik stał się niewypłacalny.

Uprawnienie to przysługuje bez względu na to, czy dożywotnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, oraz bez względu na czas zawarcia umowy. Jeżeli więc dożywotnik zawarł umowę w celu wyzbycia się swojego majątku i uniknięcia długów, sąd jest uprawniony do stwierdzenia bezskuteczności umowy.

Prawo do wystąpienia z żądaniem uznania umowy z bezskuteczną posiada osoba, w stosunku do której dożywotnik był zobowiązany alimentacyjnie na podstawie ustawy. Nie jest przy tym wymagane, aby wcześniej dożywotnik spełniał owe świadczenia alimentacyjne.

Warunkiem żądania bezskuteczności umowy o dożywocie jest związek przyczynowy między zawarciem umowy a niewypłacalnością dożywotnika bądź też zwiększeniem tej niewypłacalności.

Zbycie nieruchomości na podstawie umowy o dożywocie pogłębia niewypłacalność dożywotnika, jeżeli wartość jego wymagalnych zobowiązań przekracza wartość jego majątku, w tym w szczególności wartość nieruchomości.

Dochodzenie roszczenia o uznanie za bezskuteczną umowy dożywocia nie jest zależne od wykazania, że dożywotnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Znaczenia nie ma też świadomość nabywcy ani możliwość powzięcia przez nią wiadomości o działaniu dożywotnika z pokrzywdzeniem wierzycieli.

Jednocześnie ustawa ogranicza prawa osoby poszkodowanej do dochodzenia swych żądań. Przepis art. 916 § 2 KC określa termin w jakim może być dochodzone roszczenie uprawnionego do alimentacji.

Uznania umowy o dożywocie za bezskuteczną nie można żądać po upływie lat pięciu od daty tej umowy. Oznacza to, że złożenie pozwu w rzeczonej sprawie po upływie terminu będzie zobowiązywało sąd do jego oddalenia.

Podstawa prawna:

  • ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1740).
Radosław Pilarski
Radosław Pilarski
Adwokat oraz doradca restrukturyzacyjny z wieloletnim doświadczeniem w prawie cywilnym, gospodarczym oraz upadłościowym i restrukturyzacyjnym.

więcej porad

Paszport dla dziecka – czy może lepiej dowód osobisty?

Zasadniczo, paszport dla dziecka może zostać wyrobiony za zgodą obojga rodziców. Do wyrobienia dowodu osobistego wystarczy oświadczenie jednego z nich. Jak od każdej zasady tak i od powyższej istnieje szereg wyjątków. [reklama-ads] Należy jednak podkreślić, że nawet jeśli wyrobienie dokumentu będzie formalnie możliwe, to wywiezienie małoletniego bez zgody drugiego rodzica może zostać poczytane jako czynność szkodząca dziecku i przełożyć się np. na ograniczenie władzy rodzicielskiej lub jej odebranie. Poniżej opisujemy, kiedy potrzebna jest zgoda obojga rodziców na wyjazd z dzieckiem za granicę, a kiedy podróż będzie możliwa bez konieczności pytania o zdanie drugiego z opiekunów. Wyjazd z małoletnim za granicę – istotne sprawy dziecka Co do zasady, nawet po rozwodzie rodzice zachowują pełnie władz rodzicielskich. Zgodnie z art. 97 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej jako KRO) jeśli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej wykonywania. [reklama-ads] Jednakże o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie. Z kolei w braku porozumienia między nimi rozstrzyga sąd opiekuńczy. Oznacza to, że o sprawach życia codziennego dotyczących dziecka rozstrzyga ten z rodziców, który sprawuje nad nim realną opiekę. W praktyce, po rozwodzie, będzie to ten rodzic z którym dziecko zamieszkuje. Wyjazd małoletniego za granicę nie stanowi jednak sprawy „życia codziennego”. Sądy opiekuńcze traktują go jako istotną sprawę dziecka. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 6 marca 1985 roku (sygn. III CRN 19/85), wskazał, że „wyjazd dziecka za granicę w celu spędzenia tam wakacji, jako należący do istotnych spraw dziecka wymaga zgody obojga rodziców, wykonujących władzę rodzicielską, a w braku takiej zgody orzeczenia sądu opiekuńczego.” Powyższy wyrok dotyczy wyjazdu zagranicznego, zarówno na pobyt czasowy (wakacje) jak i pobyt stały (zamieszkanie). Trzeba mieć na uwadze, że nawet w sytuacji, gdy w sprawie rozwodowej sąd opiekuńczy nie przyznał drugiemu rodzicowi prawa do współdecydowania o miejscu zwykłego pobytu dziecka, to jeśli wskutek wywiezienia małoletniego do innego kraju, rodzic ten nie ma faktycznych możliwości realizowania swojego prawa do kontaktów, może żądać powrotu dziecka do Polski. Potwierdził to Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 10 listopada 1971 roku (sygn. III CZP 69/71), stwierdzając, że „na wyjazd za granicę na pobyt stały małoletniego wraz z jednym z rodziców, któremu w wyroku rozwodowym powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej, potrzebne jest zezwolenie sądu opiekuńczego, jeżeli drugi z rodziców, któremu powierzono nadzór nad wychowaniem dziecka, nie złożył oświadczenia wyrażającego zgodę na wyjazd dziecka.” [reklama-ads] Mając powyższe na uwadze uznać jednoznacznie należy, że – zasadniczo - rodzic planując zagraniczną podróż z dzieckiem zawsze powinien zapytać o zgodę drugiego rodzica. Kiedy zgoda nie będzie potrzebna? Jeden z rodziców może wyjechać z dzieckiem za granicę bez zgody drugiego rodzica, tylko w sytuacji, gdy drugi rodzic: został pozbawiony władzy rodzicielskiej nad dzieckiem na podstawie postanowienia sądu opiekuńczego; władza rodzicielska drugiego rodzica została zawieszona na mocy postanowienia sądu opiekuńczego; ma ograniczoną władzę rodzicielską nad dzieckiem. Chodzi tu o ograniczenie władzy rodzicielskiej poprzez pozbawienie rodzica prawa do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka lub o miejscu zwykłego pobytu dziecka; został pozbawiony uprawnienia do współdecydowania o zmianie miejsca pobytu dziecka na podstawie orzeczenia sądu zagranicznego, uznanego w Polsce. Paszport dla dziecka – czy zawsze jest wymagana zgoda obojga rodziców? [reklama-ads] Wniosek o wydanie paszportu dla dziecka powinien zostać podpisany przez ojca i matkę. Możliwe jest także złożenie wniosku przez jednego z rodziców przy jednoczesnym okazaniu urzędnikowi pisemnej zgody drugiego z rodziców. Autentyczność zgody musi zostać potwierdzona przez notariusza, konsula lub urzędnika punktu paszportowego. Zgoda drugiego rodzica nie jest wymagana wyłącznie w wypadku, gdy: drugi rodzic nie żyje; ojciec dziecka jest nieznany; wobec drugiego rodzica zapadło prawomocne orzeczenie o pozbawieniu lub ograniczeniu władzy rodzicielskiej. W sytuacji, gdy żaden z powyższych wypadków nie ma miejsca, a drugi rodzic nie wyraża zgody na wyrobienie paszportu dla małoletniego, koniecznym staje się wystąpienie o zgodę do sądu opiekuńczego. Sąd ten jest władny wydać postanowienie w przedmiocie zastąpienia zgody drugiego rodzica na wydanie paszportu. [rada]Wyłącznie orzeczenie prawomocne (tj. takie, od którego nie przysługuje żaden środek zaskarżenia) jest honorowane przez urząd paszportowy.[/rada] Co z dowodem osobistym? [reklama-ads] Z racji tego, że z dowodem osobistym małoletniego możliwe jest podróżowanie wyłącznie po państwach Wspólnoty (strefy Schengen), ustawodawca zdecydował się zmniejszyć rygoryzm w procedurze wyrabiania tego dokumentu.    Do otrzymania dowodu osobistego przez la małoletniego nie jest wymagana zgoda obojga rodziców. Wystarczy, że wniosek złoży jeden z rodziców. Dokument ten można uzyskać, składając wniosek osobiście w urzędzie gminy, jak również za pomocą platformy internetowej ePUAP (pojawiając się urzędzie dopiero przy odbiorze dokumentu). Wywiezienie dziecka za granicę bez informowania drugiego rodzica – czy to rozsądne? Zagraniczna podróż z małoletnim bez zgody drugiego rodzica jest jak najbardziej możliwa. Mimo braku formalnych ograniczeń wywiezienie dziecka za granicę bez poinformowania o tym fakcie drugiego rodzica nie jest dobrym pomysłem.  Jeśli jedno z rodziców wyjedzie z dzieckiem do innego kraju bez potrzebnej zgody, lub chociażby właściwej informacji, drugi z rodziców może zgłosić porwanie dziecka. Wiąże się to z poważnymi konsekwencjami. Taki egoistyczny pomysł o wyjeździe z dzieckiem za granicę bez uzyskania zgody drugiego rodzica, może skończyć się nawet ograniczeniem lub odebraniem władzy rodzicielskiej nieodpowiedzialnego opiekuna. Może być również argumentem w walce rodziców o to, z kim dziecko powinno zamieszkiwać. Lepiej więc nie ryzykować. [rada]Zgodę należy uzyskać co najmniej w formie pisemnej. Tak, aby dowód w postaci przyzwolenia na wyjazd był niepodważalny.[/rada]         [reklama-ads] [informacja]Podstawa prawna: ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. z 2020 r. poz. 1359).[/informacja] Polecane wzory pism: Zgoda na wyjazd dziecka za granicę po polsku i po angielsku Upoważnienie do opieki nad dzieckiem podczas wyjazdu Pozwolenie na wyjazd dziecka za granicę wzór

Zniewaga – czym jest i co za to grozi?

W aktualnie panującym trendzie przenoszenia relacji międzyludzkich do Internetu, zniewaga jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Potocznie można nazwać je hejtem. Niestety ludzie, którzy tak ochoczo wygłaszają swoje „opinie”, które faktycznie są wyłącznie owym hejtem, w większości nie zdają sobie sprawy z konsekwencji własnych działań. [reklama-ads] Ustawodawca przyjął bardzo surową odpowiedzialność karną za omawiany rodzaj przestępstwa. Znieważenie innej osoby może być karane nawet więzieniem. Czym jest przestępstwo zniewagi i co za nie grozi? O tym w niniejszym artykule. Czym jest przestępstwo zniewagi? Przestępstwo zniewagi zostało uregulowane w art. 216 Kodeksu karnego. Przepis ten odróżnia czynność znieważenia w „realu” od tego w Internecie. Różnicując przy tym również zakres odpowiedzialności. [paragraf]Art. 216 KK § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. § 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.[/paragraf] Dobrem chronionym przez art. 216 KK jest cześć wewnętrzna człowieka, czyli godność, dobre imię oraz szacunek. Każda czynność, która jest nakierowana na narażenie poszkodowanego na negatywne odczucia jego samego, może zostać uznana za zniewagę. Zniewaga niejednokrotnie jest mylona ze zniesławieniem. Są to przestępstwa podobne (lecz nie identyczne) i czasami rzeczywiście prawidłowe zakwalifikowanie określonego zachowania może być utrudnione. [reklama-ads] Orzecznictwo wypracowano stanowisko, zgodnie z którym najistotniejszą różnicą między zniewagą a zniesławieniem jest charakter oddziaływania negatywnych treści wypowiadanych przez sprawcę. Przy zniesławieniu mamy do czynienia z postawieniem zarzutu (również takiego, które ma odzwierciedlenie w rzeczywistości), który może poniżyć pokrzywdzonego w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Z kolei przy znieważeniu chodzi o zarzut typowo kłamliwy, którego celem jest poniżenie lub ośmieszenie pokrzywdzonego, przy jednoczesnym zranieniu jego uczuć osobistych. Powyższe oznacza więc, że poniżenie pokrzywdzonego w opinii publicznej lub narażenie go na utratę zaufania mu niezbędnego będzie zniesławieniem. Natomiast obrażenie pokrzywdzonego prowadzące do (subiektywnego) zranienia uczuć będzie wypełniało przesłanki zniewagi. [paragraf]Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 1931 roku, sygn. 1 K 886/31: „W wystosowaniu do kogoś słów: złodziej itp. może, zależnie od okoliczności i zamiaru, tkwić bądź wprost tylko obelga (ty złodzieju), bądź zniesławienie (jest to złodziej), bo w pierwszym razie mamy tu do czynienia tylko z obelżywym epitetem, w drugim zaś – wręcz z przypisaniem oskarżonemu czynów występnych, gdyż złodziejem jest kto dopuszcza się kradzieży."[/paragraf] [reklama-ads] Przestępstwo zniewagi może być popełnione wyłącznie umyślnie, zarówno z zamiarem bezpośrednim, jak i ewentualnym. Sprawca musi zatem chcieć znieważyć pokrzywdzonego, albo przewidując, że jego słowa mogą mieć obraźliwy charakter, na to się godzić. Jeśli sprawca podejmujący zachowania obiektywnie uznawane za obraźliwe w określonym środowisku, lecz nie ma świadomości ich negatywnego charakteru, wówczas mogą zaistnieć podstawy do zastosowania instytucji błędu co do znamion. Zgodnie z tą instytucją nie popełnia przestępstwa, kto pozostaje w usprawiedliwionym błędzie co do okoliczności stanowiącej znamię czynu zabronionego. Zniewaga – typ podstawowy Podstawowy typ przestępstwa określony w § 1 art. 216 KK polega na znieważaniu innej osoby w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła. Rozumienie czynności znieważenia należy przyjmować bardzo szeroko – będzie to więc wszelkie zachowanie, które w sposób demonstracyjny wyraża pogardę dla innej osoby, w szczególności ma poniżyć jej godność osobistą i sprawić, by poczuła się dotknięta lub obrażona. Ustawodawca nie uregulował formy przestępstwa. Oznacza to, że do jego popełnienia może dojść w każdy sposób, m.in. słownie, pisemnie (listownie, rysunkiem, obrazem), a także gestem, w szczególności, gdy jest on obraźliwy. [reklama-ads] Mimo, iż znieważenie dotyka subiektywnych uczyć pokrzywdzonego, to ocena zachowania sprawcy musi opierać się na kryteriach obiektywnych. Zachowanie zakwalifikowane jako zniewaga musi być powszechnie uznane za obraźliwe i naruszające godność osobistą człowieka w świetle przyjętych norm społeczno-obyczajowych. Jednocześnie sąd przy ocenie zachowania sprawcy musi brać pod uwagę uwarunkowania środowiskowe.  Zachowania sprawcy może zależeć od szczególnych uwarunkowań środowiskowych lub sytuacyjnych. Jest to o tyle ważne, że w pewnych kręgach środowiskowych zachowanie jest uznane za obraźliwe, w innych natomiast całkowicie dopuszczalne. [rada]Przyjmuje się, że przestępstwo zniewagi może zostać popełnione wyłącznie przez działanie. Do zniewagi nie może więc dojść po przez bierne zachowanie, tj. lekceważenie.[/rada] Omawiany rodzaj przestępstwa może zostać popełnione w trojaki sposób: w obecności pokrzywdzonego – zachowanie to stanowi znieważenie bezpośrednie. Zniewaga nie wymaga wyraźnego skierowania obrazy w stronę pokrzywdzonego, wystarczy aby została uczyniona w jego obecności; pod nieobecność pokrzywdzonego – publicznie lub z zamiarem, aby poczyniona zniewaga do niego dotarła – w tych przypadkach mamy do czynienia z znieważeniem pośrednim. Istotą tej formy przestępstwa jest jej uczynienie pod nieobecność pokrzywdzonego, celem obrazy publicznej lub z zamiarem, aby zniewaga do trafiła do adresata. Zniewaga pośrednia urzeczywistni się zarówno wówczas, gdy sprawca bezpośrednio poleci innej osobie przekazanie obelgi lub też, gdy z okoliczności towarzyszących popełnieniu komentowanego przestępstwa wynika duże prawdopodobieństwo, że obelga zostanie pokrzywdzonemu przekazana. [reklama-ads] [uwaga]Czytaj też: Dezinformacja oraz fake newsy – jakie grożą za to kary?[/uwaga] Zniewaga - typ kwalifikowany W § 2 art. 216 KK ustawodawca wprowadził kwalifikowany typ przestępstwa zniewagi. Polega on na obrażeniu innej osoby za pomocą środków masowego komunikowania. Takie zachowanie jest traktowane jako szczególny rodzaj zniewagi publicznej. Należy podkreślić, że powyższe dotyka wszelkiego hejtu w Internecie. Co za tym idzie, beztroskie obrażanie ludzi na portalach społecznościowych czy forach internetowych może być bardzo surowo karane.  Osoba znieważająca inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania może nawet zostać ukarana sankcją  pozbawienia wolności do roku. Rodzaje kar Przestępstwo zniewagi czy to w typie podstawowym czy kwalifikowanym stanowi występek ściganym z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że zainicjowanie postępowania karnego jest w pełni zależne od woli pokrzywdzonego. Organy ścigania nie mogą wszcząć postępowania bez wyraźnego zgłoszenia przestępstwa przez pokrzywdzonego. Omawiany rodzaj przestępstwa w typie podstawowym znieważenia zagrożony jest karą grzywny albo karze ograniczenia wolności. Z kolei typ kwalifikowany podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. [reklama-ads] Grzywna może być orzeczona od 10 do 540 stawek dziennych. Stawka dzienna nie może być niższa od 10 zł ani wyższa od 2.000 zł. Kara ograniczenia wolności może być orzeczona w wymiarze od miesiąca do 12 miesięcy. Zarówno grzywna jak i kara ograniczenia wolności mogą być orzeczone z warunkowym zawieszeniem ich wykonania. Z kolei przy karze pozbawienia wolności, jej wykonanie może być warunkowo zawieszone. W takiej sytuacji możliwe jest dodatkowo orzeczenie grzywny. Dodatkowo w razie skazania za typ kwalifikowany zniewagi sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego. Wysokość nawiązki maksymalnie może wynieść 100.000 zł. Zniewaga a łaska sędziowska W przypadku spraw w przedmiocie zniewagi funkcjonuje instytucja tzw. łaski sędziowskiej. Jest to możliwość odstąpienia od wymierzenia kary w wypadkach przewidzianych w ustawie. Ustawodawca uzależnił możliwość jej zastosowania, od wystąpienia dodatkowych okoliczności. Sąd może odstąpić od wymierzenia kary: jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego (prowokacja); jeżeli pokrzywdzony na zniewagę sprawcy odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej sprawcy lub zniewagą wzajemną (retorsja). [reklama-ads] W przypadku uznania prowokacji za przesłankę zastosowania łaski sędziowskiej chodzi o taki zachowanie pokrzywdzonego, które nakłoniło sprawcę do przestępnego zachowania wskutek wcześniejszego niewłaściwego zachowaniem pokrzywdzonego. Prowokacja jest sytuacją, w której zasadniczym motywem działania sprawcy przestępstwa zniewagi jest odpowiedź na wcześniejsze wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego. Odstąpienie od kary będzie więc możliwe przy wystąpieniu współwiny po stronie pokrzywdzonego. Z kolei retorsja zachodzi wówczas, gdy poszkodowany odpowie sprawcy za dokonaną zniewagę naruszeniem jego nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną. W tym wypadku dochodzi do czynności następczej, tj. zachowania już po znieważeniu. Retorsji może dopuścić się wyłącznie pokrzywdzony i to wyłącznie wobec sprawcy znieważenia. Nie jest tu wymagana bezpośrednia bliskość czasowa pomiędzy zniewagą a retorsją. Odstąpienie od kary jest instytucją zależną od uznania sądu. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 1971 roku (sygn. Rw 612/17) "odstąpienie od wymierzenia kary powinno być zastosowane wówczas, gdy działanie sprawcy w swym zewnętrznym jakościowym kształcie nie różni się w sposób istotny od rodzaju i sposobu zachowania się pokrzywdzonego. [reklama-ads] Jeśli natomiast czyn sprawcy, naruszającego zakaz karny niejako w odpowiedzi na wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego, ze względu na rodzaj, sposób, zakres i intensywność jego działania wyraźnie przekracza zawartość kryminalną uprzedniego zachowania się pokrzywdzonego, to wówczas odstąpienie do wymierzenia kary z reguły nie powinno mieć zastosowania." [rada]Odstąpienie od wymierzenia kary może wiązać się z nałożeniem na sprawcę środka karnego w postaci świadczenia pieniężnego.[/rada] [informacja]Podstawa prawna: ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1444).[/informacja] Koniecznie sprawdź: Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wzór