Wypowiedzenie umowy najmu lokalu zawartej na czas określony

Podpisanie umowy najmu na czas określony ma to do siebie, że strony zobowiązują się do wykonania kontraktu do samego końca. To znaczy, że wyłącznie rażące naruszenie praw i obowiązków, którejś ze stron lub siła wyższa może spowodować rozwiązanie umowy. Ten rodzaj umowy stanowi gwarancje tego, że lokatorzy będą mogli w spokoju przemieszkać umówiony okres, a wynajmujący będzie otrzymywał należny mu czynsz, nawet w przypadku gdy najemcy się rozmyślą i wyprowadzą. Można to poczytywać za swoistą karę umowną, za wcześniejsze wypowiedzenie umowy najmu lokalu.
Wypowiedzenie umowy najmu lokalu

Umowa najmu uregulowana została w Kodeksie cywilnym (dalej jako KC). Zgodnie z omawianą instytucją wynajmujący (właściciel mieszkania) zobowiązuje się oddać najemcy (lokatorowi) mieszkanie do używania przez czas oznaczony lub nieoznaczony, a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz.

Co do zasady „swobodne” wypowiedzenie umowy najmu lokalu jest możliwe wyłącznie w przypadku umów podpisanych na czas nieokreślony. Z kolei wypowiedzenie umowy najmu lokalu zawartej na czas określony będzie możliwe wyłącznie w sytuacjach określonych przez samą umowę.

Wypowiedzenie umowy najmu lokalu – co mówi Kodeks cywilny?

Generalną zasadę wypowiadania umów najmu stanowi art. 673 KC. Zgodnie z tym przepisem zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć umowę najmu, z zachowaniem terminów ustawowy lub umownych, gdy czas trwania najmu nie jest oznaczony oraz terminów umownych, gdy czas ten został określony.

W doktrynie pojawiają się głosy, że ze względu na swoje kodeksowe miejsce oraz przede wszystkim, ze względu na treść art. 688 KC, przepis ten nie dotyczy stosunku prawnego najmu, którego przedmiotem jest lokal. W mojej ocenie jest to stanowisko połowicznie błędne.

Przepis art. 688 KC odnosi się wyłącznie do umów zawartych na czas nieokreślony. Należy zatem przyjąć, że do najmu lokalu na czas określony ma zastosowanie całkiem niedawno dodany przez ustawę art. 673 § 3 KC.

Art. 673 § 3 KC:

„Jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie”.

Czynność wypowiedzenia

Wypowiedzenie jest jednostronną czynnością prawną adresowaną do drugiej strony umowy najmu. Przysługuje ona zarówno wynajmującemu, jak i najemcy.

Wypowiedzenia umowy najmu lokalu może przyjąć postać oświadczenia w formie dowolnej, np. ustanej, pisemnej (dla celów dowodowych zaleca się co najmniej formę pisemną), a także postać czynności procesowej, m.in. chodzi tu o wniesienie przez wynajmującego pozwu o eksmisję, co jest jednoznaczne z wypowiedzeniem umowy.

Zgodnie z art. 58 § 2 KC czynność wypowiedzenia podlega ocenie czy nie narusza przepisów prawa, jak również czy jest zgodne z zasadami współżycia społecznego. Zasady współżycia społecznego to odrębne reguły postępowania wiążące się ściśle z normami moralnymi oraz normami obyczajowymi.

Wypowiedzenie umowy najmu lokalu zawartej na czas określony

Do niedawna ustawodawca nie dawał stronom umowy zawartej na czas określony możliwości jej wypowiedzenia. Po wprowadzeniu do Kodeksu cywilnego art. 673 § 3 sytuacja ta uległa zmianie.

Przepis ten pozwala stronom na wprowadzenie klauzuli umożliwiającej każdej lub tylko jednej z nich wypowiedzenie stosunku najmu zawartego na czas oznaczony z zachowaniem terminu umownego albo ustawowego bądź nawet na wypowiedzenie stosunku najmu bez zachowania terminu wypowiedzenia. Oznacza to, że brak stosownej klauzuli w umowie pozbawia strony możliwości jej wypowiedzenia.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 października 2017 roku, sygn. akt: VII ACa 932/17:

„Umowne prawo wypowiedzenia umowy najmu zawartej na czas określony, mające swoje ustawowe umocowanie w art. 673 § 3 k.c. nie jest identyczne z prawem do odstąpienia od umowy. Jeśli zaś chodzi o dopuszczalność zawarcia umowy najmu na czas oznaczony pod warunkiem rozwiązującym, to zwrócić należy uwagę na to, że warunek rozwiązujący (art. 89 KC) nie jest wypadkiem określonym w umowie (art. 673 § 3 KC) i odwrotnie. Z tych względów umowa najmu na czas oznaczony może zostać zawarta pod warunkiem (rozwiązującym) oraz może zawierać przyczyny wypowiedzenia takiej umowy przez jedną ze stron czy też przez obydwie strony.”

Powyższe wynika z art. 353[1], tj. zasady swobody umów i jej ograniczenia. Zgodnie z tą zasadą strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Dlatego też osoby decydujące się na najem powinny dokładnie czytać podpisywaną umowę. Lokatorzy muszą pamiętać, że są równą stroną zawieranej umowy i mają takie same prawa do kształtowania zawieranego kontraktu. Co więcej, wynajmującym zależy równie mocno na najmie co najemcom.

Stąd też powinni być oni skłonni do negocjacji umowy. Jeżeli nie, zalecam „odwrót na pięcie” i poszukanie innego mieszkania. Rynek nieruchomości jest ogromny, nie ma problemu ze znalezieniem alternatywne lokalu.

Wynajmujący, który nie jest skłonny do negocjacji, najpewniej będzie bardzo problematycznym kontrahentem. Problemy w komunikacji z wynajmującym oznaczają następczo problemy w jego zachowaniu.

Dlatego też zaleca się unikanie wszelkiego rodzaju agentów „niemających możliwości wpłynięcia na kształt umowy” czy właścicieli za wszelką cenę dążących do zabezpieczania wyłącznie swojego interesu.

Wypowiedzenie umowy najmu lokalu a ważne powody

Wiemy już, że jeżeli w umowie nie jest jasno określone, że umowa może zostać zerwana przed upływem terminu jej trwania, obie strony zobowiązane są do przestrzegania umowy, aż do momentu jej upłynięcia.

Omawiany rodzaj umowy należy traktować jako tzw. umowę trwałą, a więc taką, która wiąże strony, aż do zakończenia jej trwania.  Trwałość oznacza stabilizację, pewność co do przysługujących praw oraz obciążających obowiązków.

Zobowiązania trwałe cechują się, tym iż stanowią gwarancje działania stron do końca umówionego terminu. Utrwalają istniejący stosunek prawny na określony czas, umacniają więź między stronami oraz pozwalają mniemać, że będzie ona istniała nawet w razie zmiany woli stron.

Z przyczyn oczywistych trwałość stosunku umownego nie musi wykluczać ryzyka jego zakończenia. Musi to być jednak ryzyko niezależne od woli stron.

W orzecznictwie wypracowane jest stanowisko, że strony mogą rozwiązać umowę najmu zawartą na czas określony z ważnych przyczyn, jeżeli umowa przewiduje taką możliwość. Zdaniem Sądu Najwyższego postanowienie umowy najmu zawartej na czas określony przewidujące możliwość wypowiedzenia tej umowy „z ważnych przyczyn” mieści się w hipotezie art. 673 § 3 KC (sygn. III CZP 92/06).

Sąd uważa, że ustawodawca rozstrzygnął o dopuszczalności zakończenia stosunku najmu lub dzierżawy przed upływem czasu, na jaki została zawarta umowa. Przyjęte zostało rozwiązanie kompromisowe, zezwalające na wypowiedzenie umowy zawartej na czas określony jedynie wówczas, gdy jest to zgodne z wolą stron wyrażoną w umowie oraz gdy strony określą w umowie wypadki uzasadniające to wypowiedzenie.

Należy więc uznać, że rozwiązanie przyjęte w art. 673 § 3 KC polega na dopuszczeniu takiego ukształtowania podstaw wypowiedzenia, które można pogodzić z właściwością (naturą) najmu zawartego na czas oznaczony. Przyczyna wypowiedzenia umowy musi mieć kwalifikowany charakter, czyli być poważna i istotna dla interesu strony wypowiadającej.

Warto przytoczyć również orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 stycznia 2006 roku, w którym sąd podszedł do omawianej kwestii nieco w inny sposób.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 stycznia 2006, sygn. akt: I ACa 833/05:

„Przepis art. 673 § 3 KC nie precyzuje, jak ma wyglądać określenie „wypadków”. Przyjmuje się jednak, że chodzi tu o wskazanie sytuacji, w których może nastąpić wypowiedzenie. Z punktu widzenia językowego wypadek to „zdarzenie, wydarzenie, fakt. Zatem postanowienia umowy, ograniczające się jedynie do stwierdzenia, że dopuszczalne jest wypowiedzenie umowy najmu (dzierżawy) zawartej na czas określony byłyby niezgodne z omawianym przepisem. Nie jest zatem dopuszczalne wypowiedzenie takiej umowy, jeżeli nie wymieniono w niej wyraźnie przyczyn uzasadniających takie wypowiedzenie. Strony mogą poza zasięgiem przepisów bezwzględnie obowiązujących dowolnie określić przyczyny wypowiedzenia umowy tak, by zabezpieczały one ich interesy”.

Podstaw prawna:

  • ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1740). 

Podobne wzory pism:

Żaneta Pilarska-Czeluśniak
Żaneta Pilarska-Czeluśniak
Dziennikarz i redaktor, od lat związana z branżą prawniczą i finansową.

więcej porad

Immisje, czyli jak sobie poradzić z uciążliwym sąsiadem?

Immisje to nic innego jak ujemne oddziaływanie na nieruchomość sąsiednią na skutek korzystania przez właściciela z jego nieruchomości. Działania te mogą przyjąć postać wytworzenia hałasu, przykrych zapachów, zanieczyszczeń czy wstrząsów, które w sposób pośredni utrudniają korzystanie z nieruchomości sąsiednich. [reklama-ads] Każdy właściciel czy posiadacz nieruchomości musi pamiętać, iż ma obowiązek powstrzymywania się od czynności mogących zakłócić innym korzystanie z ich własności ponad przeciętną miarę. „Przeciętna miara” jest pojęciem nieostrym i dla każdego może przyjmować inną postać. Przyjmuje się więc, iż miara ta powinna wynikać ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości oraz stosunków miejscowych. Immisje a prawo sąsiedzkie Omawianą problematykę reguluje art. 144 Kodeksu cywilnego (dalej jako KC). Przepis ten ma na celu przede wszystkim zminimalizowanie ewentualnie mogących powstawać konfliktów miedzy sąsiadami, a dopiero następczo pozwalać na wysuwanie roszczeń jednego właściciela wobec drugiego. Mimo nawet najlepszych chęci korzystanie ze swojej nieruchomości może, w mniejszym lub większym stopniu, oddziaływać niekorzystnie na nieruchomości znajdującą się nieopodal. [uwaga] Przydatne wzory pism: Skarga na uciążliwego sąsiada wzór Pismo na uciążliwego sąsiada PDF wzór Pismo do Spółdzielni na uciążliwego sąsiada wzór Wzór pisma do administracji w sprawie uciążliwego sąsiada Skarga na psa sąsiada wzór [/uwaga] Ustawodawca uznał więc, że niezbędne jest wyznaczenie granic korzystania przez właściciela z przysługującego mu prawa w taki sposób, aby pogodzić prawo właścicielskie z interesami osób narażonych na niekorzystne skutki tego prawa. Ochrona interesów sąsiadów wymagała wprowadzenia ograniczeń w wykonywaniu prawa własności. [reklama-ads] [rada]Nieruchomość sąsiednia to nie tylko nieruchomość granicząca fizycznie z nieruchomością, na której znajduje się źródło zakłóceń, ale każda nieruchomość narażona na szkodliwe wpływy.[/rada] Czym właściwie są immisje? W szerokim rozumieniu immisje rozumie się jako każde oddziaływanie jednej nieruchomości na drugą. Przy czym polski ustawodawca definiując w Kodeksie tę instytucję zdecydował się wyróżnić immisję pośrednie. Wynika to z faktu, że immisje bezpośrednie to po prostu naruszenie własności, które zostało uregulowane ogólnie do wszystkich rzeczy, w tym również nieruchomości. Nie było więc sensu dokonywać sztucznego podziału na ochronę własności ruchomości i nieruchomości. Zgodnie z art. 144 KC immisje pośrednie to ujemne oddziaływanie na nieruchomości sąsiednie, których źródłem jest korzystanie przez właściciela z jego prawa własności do nieruchomości. Należy zauważyć, że nie chodzi tu o bezpośrednią ingerencje we własność sąsiada jak np. wznoszenie budynku na sąsiedniej nieruchomości czy sianie zbóż na cudzym gruncie. Chodzi wyłącznie o oddziaływanie pośrednie. Wśród immisji wyróżnia się: pozytywne - oddziałujące wprost na nieruchomości sąsiednie m.in. poprzez rozchodzenie się substancji lub energii, oraz negatywne - polegające na tamowaniu przenikania na nieruchomości sąsiednie np. światła słonecznego, [reklama-ads] a także: materialne – mają miejscy w przypadku przenikania na nieruchomości sąsiednie cząstek materii (np. pyły, gazy) lub pewnych sił (np. hałas, wstrząs). niematerialne - oddziałujące na psychikę właściciela nieruchomości sąsiedniej, w szczególności na jego poczucie bezpieczeństwa czy estetyki. [paragraf]Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 1984 roku, sygn. III CZP 4/84: „Przepis art. 144 KC obejmuje obowiązek powstrzymania się nie tylko od działań, które wpływają ujemnie na nieruchomość sąsiednią i znajdujące się na niej rzeczy, lecz także od działań, które mogą negatywnie wpływać na osoby przebywające na nieruchomości. [/paragraf] Poniżej przedstawiamy także listę najczęściej występujących w praktyce immisji: [reklama-ads] odwodnienie lub podtopienie nieruchomości sąsiednich; uniemożliwienie lub utrudnienie właścicielowi nieruchomości odbioru programu telewizyjnego na skutek wzniesienia budynków na nieruchomości sąsiedniej; zmniejszenie nasłonecznienie na nieruchomości sąsiedniej, poprzez dopuszczenie przez sąsiada do rozrostu drzew ponad miarę; emitowanie nadmiernego hałasu; wydzielanie nieprzyjemnego zapachu (odoru) przez zaniedbanie zwierząt hodowlanych; wzniesienie budynku wizualnie niepasującego do zabudowy sąsiadującej. Naruszenie prawa własności sąsiada a „przeciętna miara” Ustawodawca jednoznacznie wskazuje, iż dozwolone są takie działania właścicielskie, które nie zakłócają korzystania z nieruchomości sąsiednich w granicach przeciętnej miary wynikającej ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. [reklama-ads] Taki zapis normy jest nieprecyzyjny, a co za tym idzie daje duże pole do interpretacji. Przyjmuje się jednak, iż w każdym wypadku, jeśli zagrożone może być zdrowie czy życie ludzie, oddziaływanie będzie przekraczało przeciętną miarę. Chodzi przy tym o realne i bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia konkretnej osoby, nie zaś o ogólną szkodliwość dla zdrowia. Powyższe oznacza, że oceny immisji należy dokonywać indywidualnie dla każdej sytuacji. Chodzi przy tym o ocenę dokonywaną według miary obiektywnej. Nie można brać pod uwagę subiektywnych wrażliwości czy nierealnych wymogów właścicieli nieruchomości sąsiednich. Istotne są również stosunki miejscowe, tj. występujący obecnie i przyjęty przez większość mieszkańców sposób używania nieruchomości na pewnym terenie. Na pojęcie to składa się szereg elementów, takich jak położenie nieruchomości sąsiednich, czas trwania oddziaływań, ich intensywność, pora, w jakiej występują. [paragraf]Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1985 roku, sygn. II CR 149/85: [reklama-ads] „Ocena <<przeciętnej miary>> w rozumieniu art. 144 KC musi być dokonana na podstawie obiektywnych warunków panujących w środowisku osób zamieszkujących na danym terenie, a nie na podstawie subiektywnych odczuć osób, których przestrzeń w miejscu zamieszkania w następstwie realizacji dalszych inwestycji (budowania kolejnego budynku mieszkalnego) uległaby ograniczeniu. [/paragraf] [paragraf]Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1979 roku, sygn. III CRN 249/79: „Urządzenie i prowadzenie pasieki może zakłócać korzystanie z nieruchomości sąsiednich. Przy ocenie, czy przeciętna miara zakłócenia została przekroczona, należy mieć na uwadze sposób korzystania zarówno z nieruchomości wyjściowej, jak i nieruchomości, na którą oddziaływanie jest skierowane. Oba te sposoby muszą być rozważane z punktu widzenia ogólnego kryterium oceny w postaci społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości. Nieuzasadnione byłoby, aby korzystanie z jednej nieruchomości sąsiedniej mogło pod względem sposobu i rozmiaru odbywać się z zasadniczym ograniczeniem korzystania z drugiej nieruchomości, jeżeli ważne względy natury społecznej tego nie uzasadniają. Nie można abstrahować od charakteru źródła zakłóceń. Szczególne znaczenie mogą mieć względy dotyczące naturalnego środowiska człowieka.” [/paragraf] [reklama-ads] [paragraf]Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 1972 roku, sygn. III CRN 126/72: „Przy ocenie żądania usunięcia drzew, które stanowią przeszkodę w nasłonecznieniu gruntu sąsiedniego i prowadzą do zmniejszenia plonów, należy stosować kryterium przeciętnej miary. Roszczenie właściciela nieruchomości o powstrzymanie się przez sąsiada od działań zakłócających korzystanie z nieruchomości sąsiednich może być wyłączone z przyczyn dotyczących ochrony naturalnego środowiska człowieka. W szczególności gdy w grę wchodzi ochrona naturalnego środowiska człowieka wyrażająca się w utrzymaniu istniejącego stanu zadrzewienia (ze względów przyrodniczych czy krajobrazowych), okoliczności te powinny być brane pod uwagę przy ocenie żądania usunięcia przeszkody zakłócającej normalne nasłonecznienie na skutek rozrastania się drzew tuż przy granicy nieruchomości”. [/paragraf] [paragraf]Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 1976 roku, sygn. III CRN 367/75: „Dla ustalenia, że nastąpiło zakłócenie w korzystaniu z nieruchomości sąsiedniej ponad przeciętną miarę, nie ma znaczenia fakt poniesienia (lub braku) szkody przez właściciela nieruchomości sąsiedniej. Jeżeli zakłócenia w korzystaniu z nieruchomości (budowa chodnika betonowego spowodowała nadmierne odpływanie wód spadkowych na nieruchomość sąsiednią) spowodowały szkodę, jej naprawienie następuje na zasadach ogólnych”. [/paragraf] [reklama-ads] Uciążliwy sąsiad a postępowanie poszkodowanego W przypadku, gdy sąsiad nadużywa swoich praw właścicielskich i utrudnia korzystanie ze swoich nieruchomości innym, w pierwszej kolejności należy zwrócić mu na to uwagę. Należy pamiętać, że nieruchomości nie zmieniają swoich właścicieli zbyt często, toteż wejście w konflikt z sąsiadem może okazać się bardzo dolegliwe i męczące. Gdy rozmowy nic nie dadzą, należy skorzystać z art. 187 § 1 pkt 3 Kodeksu postępowania cywilnego i wystosować oficjalne pismo przedsądowe z określeniem swoich roszczeń względem sąsiada. Dopiero w przypadku, gdy żadna z powyższych prób nie odniosła sukcesu, pozostaje pozew sądowy. [reklama-ads] Osobie poszkodowanej przysługuje roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zakazanie dalszych naruszeń prawa własności. Może to oznaczać całkowite zaprzestanie działań naruszyciela lub redukcję immisji, a także podjęcie różnych działań na nieruchomości na której owe immisje mają źródło. Legitymacja czynna (powodowa) przysługuje właścicielowi nieruchomości objętej ingerencją oraz podmiotom praw, które korzystają z ochrony, takiej jak prawo własności, np. użytkownikowi wieczystemu, uprawnionemu z ograniczonych praw rzeczowych, najemcy lokalu oraz uprawnionemu z tytułu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego. Z kolei legitymację bierną (pozwanego) ma właściciel nieruchomości na której znajduje się źródło immisji oraz każdy, kto wykonuje uprawnienia właściciela wywodząc je ze stosunku prawnego łączącego go z właścicielem. Immisje a pozew [reklama-ads] Pozew o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zakazanie dalszych naruszeń prawa własności przyjmuje postać roszczenia negatoryjnego. W petitum pozwu powód powinien przede wszystkim wskazać właściwy sąd, strony postępowania (powoda i pozwanego) oraz wartość przedmiotu sporu (przy dochodzeniu roszczenia, bierze się pod uwagę wartość prawa, którego ochrony domaga się powód, a więc np. wartość nieruchomości). Kolejno sformułowane żądanie o nakazanie pozwanemu podjęcia (dokładnie określonych przez powoda) działań zmierzających do przywrócenia stanu zgodnego z prawem, bądź o zakazanie pozwanemu naruszania własności powoda. [pomoc]Przykład: Wnoszę o nakazanie pozwanemu przywrócenia stanu zgodnego z prawem i zakazania dalszych naruszeń  prawa własności nieruchomości położonej w …………. przy ul. ………………., dla której prowadzona jest księga wieczysta numer ……………….. przez Wydział  Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w …………, poprzez zobowiązanie pozwanego do ……………….. .[/pomoc] [reklama-ads] Nieruchomość objętą ingerencją oraz nieruchomość na której znajduje się źródło immisji należy opisać w sposób jak najbardziej szczegółowy, tak aby sąd nie miał trudności z ich identyfikacją. Należy podać przede wszystkim nr ksiąg wieczystych oraz wskazać dokładny adres obu nieruchomości. Kiedy sąd oddali pozew? Sytuacji, kiedy sąd uzna pozew za ułomny pod względami formalnymi czy bezzasadny jest wiele, jednakże najczęściej dzieje się to, gdy: stopień zakłóceń działania właściciela nieruchomości z której pochodzą immisje nie przekracza przeciętnej miary wynikającej ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych, tj. zakłócenia są, ale obiektywnie ich natężenie jest nieznaczne (np. immisjami nie będzie częste koszenie trawnika, codzienne używanie piły mechanicznej, czy słuchanie muzyki z głośników samochodowych); powód wyraził zgodę na występujące zakłócenia w korzystaniu z nieruchomości; powód nie posiada żadnego tytułu prawnego do nieruchomości objętej ingerencją; pozwany nie ma prawa właścicielskiego lub nie wykonuje uprawnień właściciela wobec nieruchomości sąsiedniej [reklama-ads] [informacja]Podstawa prawna: ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1740). ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 2020 r. poz. 30).[/informacja]

Eksmisja a stan epidemiczny związany z Covid19

Z oczywistych powodów eksmisja stanowi procesem nieprzyjemnym zarówno dla lokatorów, jak i wynajmujących. Istnieją przypadki, kiedy najemcy nie płacą czynszu z przyczyn od nich niezależnych, np. zostali zwolnieni z pracy lub ich biznesy padły, lub zostały zamknięte przez rząd. [reklama-ads] Jednakże takimi lokatorami powinno zająć się Państwo. Gminy mają obowiązek zapewnić im lokali socjalnych. Inną grupę najemców stanowią osoby, które posiadają możliwości finansowe, lecz za dobrze znają swoje prawa, aby tak po prostu płacić czynsz. Wynika to z prostego faktu – ustawodawca nazbyt uprzywilejował lokatorów – Kodeks cywilny, ustawa o ochronie praw lokatorów i inne akty prawne sprawiają, że najemcy mogą zajmować lokal miesiącami lub nawet latami, a wynajmujący nie dość, że nie otrzymuje czynszu, to musi znosić ich awanturnicze i niestosowne zachowania. Wprowadzony w roku 2020 w Polsce stan epidemiczny spotęgował te nierówności na linii wynajmujący – najemca - eksmisja w czasie pandemii jest niemal niemożliwa. Klasyczna umowa wynajmu a eksmisja [reklama-ads] Mimo istnienia kilku form wynajmu lokalu najczęściej wybieraną jest ta klasyczna. Wymaga ona jedynie formy pisemnej. Strony wybierają ją najprawdopodobniej z chwilowej wygody, chęci zaoszczędzenia lub nieznajomości prawa. O ile w takim wypadku najemcy stoją na pozycji wygranej, tak wynajmujący podpisując akt „strzelają sobie w oba kolana”. Klasyczna umowa wynajmu podlega pod ustawę o ochronie lokatorów, która to silnie uprzywilejowuje najemców – zapewnia lokatorom wielomiesięczny okres ochronny przed ich eksmisją. O ile więc umowa najmu nie została skonstruowana w sposób odmienny, wynajmujący ma prawo do jej rozwiązania jedynie w przypadku, gdy lokal używany jest w sposób sprzeczny z umową lub z jego przeznaczeniem i mimo upomnienia najemca nie przestaje go używać w taki sposób, lub gdy lokator zalega z płatnościami czynszu za trzy kolejne okresy płatności (zazwyczaj będzie to okres 3 miesięcy). Co więcej, jeżeli powodem wypowiedzenia jest istnienie zaległości w czynszu, wynajmujący musi pisemnie poinformować lokatora o zamiarze wypowiedzenia umowy i wyznaczyć mu dodatkowy - co najmniej miesięczny - termin płatności.  [reklama-ads] W przypadku gdy właściciel lokalu trafi na nieuczciwych najemców, którzy nie będą chcieli się wynieść, wynajmujący musi kierować sprawę do sądu. Postępowania w tym przedmiocie nie są najszybsze, toteż śmiało można stwierdzić, że eksmisja stanie się możliwa po przeszło 6 miesiącach. W tym czasie wynajmujący oczywiście nie otrzymuje umówionego czynszu oraz musi ponieść początkowe koszty sądowe. Polski ustawodawca nie pozwala na przeprowadzanie eksmisji „na bruk”. Najemcy muszą mieć zapewniony inny lokal mieszkalny lub tymczasowe pomieszczenie. Co więcej eksmisja do lokalu zastępczego nie jest w ogóle możliwa we wspomnianym na wstępie okresie ochronnym, który trwa od dnia 1 listopada do 31 marca każdego roku. [rada]Ograniczenie eksmisji nie obowiązuje, jeżeli bezpośrednim jej powodem jest stosowanie przemocy w rodzinie, rażące i uporczywe wykraczanie przeciwko porządkowi domowemu, zajęcie lokalu bez tytułu prawnego lub też uciążliwe zachowanie uniemożliwiające normalne korzystanie z innych lokali mieszkalnych w budynku. W wypadku wystąpienia którejś z powyższych przesłanek, lokator może zostać wyeksmitowany bezpośrednio do wskazanej przez gminę placówki noclegowej, np. do schroniska lub noclegowni.[/rada] [reklama-ads] Najem okazjonalny i instytucjonalny – większe prawa właścicieli lokali Istnieją rodzaje umów najmu, które w większym stopniu chronią prawa wynajmujących. Są to najem okazjonalny oraz najem instytucjonalny. Pierwszy z nich dotyczy umów, w których wynajmujący są osobami prywatnymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej w zakresie wynajmu lokali, drugi przeznaczony jest dla przedsiębiorców, którzy specjalizują się w tym rodzaju działalności. Omawiane umowy dają możliwość szybkiej egzekucji komorniczej, opróżnienia lokalu i pozbycia się nieuczciwych najemców. Zawarcie powyższych umów wymaga, aby lokatorzy złożyli oświadczenie notarialne o dobrowolnym poddaniu się egzekucji. W przypadku najmu okazjonalnego najemca dodatkowo wskazuje lokal zastępczy oraz dostarcza wynajmującemu oświadczenie właściciela lokalu zastępczego zawierające zgodę na zamieszkanie lokatora. W przypadku najmu instytucjonalnego wskazanie lokalu zastępczego nie jest potrzebne - najemca zrzeka się prawa do lokalu zastępczego lub socjalnego. Wszystkie wspomniane oświadczenia muszą zostać sporządzone przed notariuszem. Wskazane rozwiązania dają wynajmującemu prawo do natychmiastowego wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Dzięki temu omijany jest wielomiesięczny proces sądowy, co pozwala właścicielowi lokalu „zaoszczędzić” utracony czynsz oraz koszty postępowania. [reklama-ads] Eksmisja a stan epidemiczny związany z Covid19 Jak zostało wskazane na wstępie, aktualnie trwa okres kiedy właściciele lokali mogą przeprowadzać legalne eksmisje. Niestety utrudnia to stan epidemiczny. Ustawa z dnia 31 marca 2020 roku o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (dalej jako ustawa covidowa) wprowadziła art. 15zzu, zgodnie z którym w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 nie wykonuje się tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokalu mieszkalnego. Dodatkowo Rzecznik Praw Obywatelskich stanął na stanowisku, że w trakcie epidemii nie można eksmitować lokatorów również na podstawie umowy o najmie okazjonalnym i instytucjonalnym, co całkowicie związało ręce komornikom. [rada]Na mocy ustawy covidowej opróżnienie bezprawnie zajmowanego lokalu jest możliwe dopiero po upłynięciu 90 dni od ustania okresu epidemii.[/rada] Powyższe oznacza, że ustawodawca całkowicie zabrania przeprowadzania postępowań egzekucyjnych w przedmiocie opróżnienia lokali mieszkalnych w okresie epidemii i 90 dniach następujących po jej zakończeniu. [reklama-ads] Zakaz ten ustawa covidowa ustaliła tak szeroko, że obejmuje ona również przypadki przeniesienia lokatorów do lokalu socjalnego wyznaczonego przez gminę. Najemcy zazwyczaj (co może nie dziwić) nie chcą przenosić się po dobroci do lokali socjalnych oferowanych przez gminę. Wynajmujący nic nie mogą z tym zrobić gdyż komornicy nie podejmują żadnych działań egzekucyjnych. Ograniczenie eksmisji a prawo do odszkodowania Przy podpisaniu przez strony klasycznej umowy najmu, w przypadku eksmisji, najemcy przysługuje prawo do lokalu zastępczego. Obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego spoczywa na gminie. Zapotrzebowanie na mieszkania są na tyle duże, a zasoby gmin na tyle skromne, że proces wyznaczenia mieszkania socjalnego może trwać kilkanaście miesięcy lub nawet kilka lat. Dodatkowo lokator socjalny może zakwestionować prawidłowość wyboru takiego mieszkania, co następczo znacznie przedłuża cały proces. W takim wypadku właściciel mieszkania, który jest poszkodowany, ma prawo do odszkodowania. Może tego żądać od gminy z tytułu okresu oczekiwania na eksmisję lub bezpośrednio od najemcy z tytułu bezprawnego zajmowania lokalu. Wysokość odszkodowania odpowiada rynkowej wartości czynszu przemnożonego przez ilość miesięcy bezpodstawnego zajmowania lokalu. Aktualnie pojawił się problem, który rządzący zdają się nie dostrzegać. Mianowicie w przypadku, gdy w okresie epidemii gmina zaoferuje najemcom lokal socjalny, zostaje ona zwolniona z odpowiedzialności odszkodowawczej. [reklama-ads] Nie ma przy tym znaczenia czy lokator wyprowadzi się do lokalu zastępczego, czy też postanowił dalej zajmować dotychczasowe mieszkanie. Przez tę lukę prawną dochodzi do sytuacji, gdy wynajmujący nie ma prawa dochodzić odszkodowania od gminy, zaś z wiadomych przyczyn, nigdy nie będzie w stanie wyegzekwować zaległego czynsz od lokatorów. Właściciel mieszkania zostaje więc z wielomiesięcznymi stratami, których najprawdopodobniej nikt mu nie pokryje. [rada]Doktryna stoi jednak na stanowisku, że w powyższym wypadku, gdy nie ma jednoznacznie wskazanych podmiotów odpowiedzialnych, właściciel powinien swoje roszczenia kierować przeciwko Skarbowi Państwa z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej. Czas pokaże jednak, czy sądy będą również tego zdania.[/rada] [informacja]Podstaw prawna: ustawa o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego  (Dz.U. z 2020 r. poz. 611). ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1740). ustawa z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. 2020 poz. 374).[/informacja] [reklama-ads] Polecane wzory pism: Wniosek o wstrzymanie eksmisji wzór Odpowiedź na pozew o eksmisję wzór